Świąteczna rozmowa z Brunoszką 3
Świąteczna rozmowa z Brunoszką

Za pięć dni święta! Ciekawa jestem jak Wasze przygotowania? U mnie intensywnie — czuję się jak elf, który realizuję Wasze zamówienia. Mam wrażenie, że przerobiłam z tonę srebra, (mój nauczyciel właśnie skończył obrabiać 1 kg złota)
a jeszcze przede mną kilka realizacji. Jestem zmęczona, ale szczęśliwa. Tak wygląda grudzień w pracowni złotniczej, więc w domu nie lśni (chyba że ubytkami srebra) i nie pachnie pierniczkami, ale nie martwcie się, nadrobię w święta. Tym bardziej że w tym roku po raz pierwszy spędzam je z rodziną w urokliwej chatce w górach. Myślę, że będzie magicznie i złapię oddech przy kominku.

Moim drugim gościem świątecznego cyklu jest Paulina Wiśniewska, która jest projektantką i założycielką marki Brunoszka. Konsekwentnie od ponad 9 lat tworzy ubrania z naturalnych tkanin w duchu zrównoważonej, lokalnej produkcji. Uwielbiam jej styl, firmowy kontent oraz sposób komunikacji, myślę więc, że nasza rozmowa będzie dla Was ciekawą lekturą i miłą pauzą między przygotowaniami świątecznymi.

Jaki jest Twój ulubiony świąteczny zwyczaj?

Nie wyobrażam sobie świąt bez pierogów z grzybami, które zawsze robiła moja babcia. W tym roku pierwszy raz będziemy robić je bez jej obecności, ale pierogi to już tradycja!

Jak spędzasz święta w tym roku?

Zawsze spędzamy tak samo — jedziemy do mojej mamy i zjeżdża się tam całą rodzinką.

Prowadząc markę odzieżową, przedświąteczny czas jest intensywny. Dobrze czujesz się w roli Mikołajka?

To jest niesamowite uczucie! Kiedy możemy dorzucać do paczki jakieś świąteczne małe drobiazgi, czy to pierniczki, czy kartki świąteczne — zawsze staramy się pięknie pakować zamówienia, ale te grudniowe paczki są wyjątkowe!

Zgadzam się — jest w tym magia! Clark Griswold z kultowego filmu „Witaj Święty Mikołaju” miał obsesje na punkcie świąt. Jestem ciekawa czy masz w sobie jakąś jego cechę?

Ja w grudniu jestem raczej wyluzowana — nie mam jakiegoś wielkiego szału na dekoracje, w tej kwestii jestem minimalistką i wystarczą lampki. Prezenty też staram się kupować z zapasem czasowym, a potrawy wigilijne przygotowujemy z podziałem na całą rodzinkę, więc nie spędzam kilku bitych dni w kuchni. Grudzień zawsze kojarzy mi się raczej z czymś przyjemnym niż z gonitwą.

Skoro przywołałam świąteczne kino, to jaki tytuł jest Twoim ulubionym?

Ha - „KEVIN …”, od kiedy mam dzieci ten film znowu u nas żyje, a jak już dzieci śpią, to z mężem nadrabiamy zaległości serialowo — filmowe.  

Dostajesz w prezencie biżuterię?

Tak, to zdecydowanie najczęstszy prezent od mojego męża.

Najlepiej! Masz już pomysły na tegoroczne prezenty?

Moje dziewczyny kochają konie, więc będzie w tej dziedzinie sporo. Mój syn to urodzony piłkarz kocha sport, więc będzie na sportowo, a dla rodziców planuje w tym roku magnesy na lodówkę ze zdjęciami rodzinki. Mamy jednak w domu taką tradycję, że losujemy jedną osobę, z której rodziny robimy prezent, żeby nie kupować tryliona drobnostek. W tym roku losujemy 5 grudnia, jestem ogromnie ciekawa na kogo trafie w tym roku.

U mnie w rodzinie robimy losowanie, już kilka lat. W tym roku wylosowałam mamę, więc ją ozłocę! Bez czego nie wyobrażasz sobie wigilii?

Nie wyobrażam sobie świąt bez moje rodzinki, oni są najważniejsi — moje dzieciaki, mąż, siostra z rodzinką i mój brat, oraz nasi rodzice. W tym roku zabraknie pierwszy raz mojej babci i to będzie dla mnie bardzo trudne przeżycie w tym roku.

Myślę, że będzie tam z Wami we wspomnieniach. Dziękuję za poświęcony czas i życzę Ci absolutnie pięknych świąt!  

  

Zdjęcia: dk_photos & Klaudia Czaplińska

Komentarze do wpisu (3)

19 grudnia 2021

Uwielbiam Bunoszkowe ubrania, miło było poznać Cię bliżej. Wesołych!

19 grudnia 2021

❤️❤️❤️❤️ dziękuję za tą rozmowę❤️

22 grudnia 2021

O jaaa - jaki miły cykl rozmów! Czekam na więcej. Wesołych!

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl