
Pozdrawiam Was świątecznie z klimatycznej, górskiej chatki gdzie grzeję się przy kominku, popijając grzane wino, wypatruję z rodziną pierwszej gwiazdki. Czy jestem szczęśliwa — bardzo! Wczoraj ubraliśmy choinkę, ciocia właśnie skończyła robić kluski z makiem a ja z siostrą, szwagrem i dziećmi wróciliśmy ze stoku. Moja siostrzenica od rana jest wpatrzona w zegarek, odliczając czas do otwarcia prezentów i wcale jej się nie dziwię!